Powrót do menu

delfiny

Moja Antykariera

nietoperz

Zorganizowałam sobie pracownię w piwnicy
(bez okna i ogrzewania), nabyłam niezbędny
sprzęt i wieczorami oddawałam się "radosnej twórczości".
Początkowo nieśmiało wręczałam bliskim
i przyjaciołom wykonane własnoręcznie
prezenty.

Z czasem ilość "Ochów" i "Achów" wzrastała
i pojawiły się pierwsze zamówienia.
W międzyczasie odkryłam "Alchemika"
(Paulo Coelho) i w tydzień później wygrałam
bilet do Kairu.

Ta podróż i przesłanie o podążaniu za
marzeniami obudziły we mnie nową osobę.
świat liczb, tabeli i bilansów zatrzasnął
wkrótce swe podwoje a ja znalazłam się
na Zewnątrz.

Punktem wyjścia  na tym ostrym życiowym
zakręcie stała się książka i warsztaty pt. Antykariera,
których autorem był Rick Jarrow.
Motto jego książki "CZY TRZEBA PRZEGRAĆ ŚWIAT ŻEBY WYGRAĆ DUSZĘ"
przez wiele dni i nocy huczało mi w głowie,
aż postanowiłam zaryzykować i sprawdzić
dokąd zaprowadzą mnie marzenia.

Byłam wolna jak ptak więc pofrunęłam
za Wielką Wodę do Arizony
na warsztaty artystyczne.

Przez następne pięć miesięcy przemierzałam
Wyspę Żółwia, jak nazywają swój kontynent
Rdzenni Amerykanie, wzdłuż (od Tijuany
po Quebec-City) i w poprzek (od Pacyfiku
do Atlantyku).

Ogólnie mówiąc naładowałam "akumulatory",
zakupiłam lektury i wróciłam z nowymi
marzeniami i twórczymi pomysłami.

Delfin